poniedziałek, 13 lipca 2015

Ban Song Thai - nie tylko dla fanów ostrej kuchni.

Lubicie ostre jedzenie? Ja lubię bardzo... O ile nie jest za ostre ;) Korzystając z ciepłego, piątkowego wieczoru wybraliśmy się na mały spacer po Zurychu i na kolację. Wybór padł na tajską restaurację, ktorą polecił nam znajomy mówiąc, że to najlepsza restauracja w całym Zurychu. 


Ban Song Thai znajduje się dość blisko dworca głownego i dosłownie kilka krokow od rzeki Limmat. Restauracja jest schowana w jednej z wąskich uliczek i już z daleka kusi pieknymi zapachami. Wystrój jest bardzo schludny i wydaje się dośc prosty, nawet pomimo kilku mocno ozdobnych, azjatyckich elementów. To, co rozczuliło mnie najbardziej to fakt, że wszystko miało ten sam wzór od kompletu, idealnie! Nawet wazony na kwiaty pięknie pasowały do talerzy ;) Dużym plusem jest również fakt, że restauracja jest prowadzona przez tajską rodzinę.


W karcie jest naprawdę duży wybór, od łagodnych potraw do piekielnie ostrych dla wytrwałych zawodnikow ;) Przyznam się, że trudno było mi się zdecydować, ale w końcu wybrałam Czerwone Curry z kaczką i ananasem (oraz 2 papryczkami) a mój partner pokusił się o jeszcze ostrzejsze (z 3 papryczkami) Zielone Curry z rybą. Danie podano nam z ryżem. Do tego zamówiliśmy jasne, tajskie piwo Singha, które schłodzone i słodkie dobrze komponowało mi się z posiłkiem. Ryż był ugotowany idealnie, kaczka aż rozpływała się w ustach a słodycz ananasa i mleka kokosowego dodawała charakteru wybranej przeze mnie potrawie. 

GREEN CURRY z rybą
Miłym zaskoczeniem był pan kelner, który w połowie posiłku przyszedł do nas proponując dokładkę ryżu. Dla nas byłoby to za dużo, ale jeśli ktoś z Was lubi naprawdę dużo zjęśc to tutaj się nie zawiedzie. Muszę też przyznać, że cała załoga w restauracji była bardzo uprzejma i kompetentna a przy tym wyluzowana i sypiąca żartami jak z rękawa ;) 


Ceny za oferowaną jakośc są w sam raz - sałatki kupicie do 20 CHF a pozostałe dania znajdziecie w granicach 20-45 CHF. TUTAJ możecie zobaczć całe menu.

Myślę, że restauracja Ban Song Thai to świetna propozycja nie tylko dla mieszaknców Zurychu, ale też dla tych, którzy wpadli tylko na chwilę, zwiedzić to miasto. Położenie w samym centrum, zaraz przy drodze z dworca nad jezioro sprawia, że nie warto szukać czegoś innego, skoro można tak dobrze i dużo (dla głodomorków) zjeść tak blisko.

Oficjalna strona restauracji BAN SONG THAI

A jeśli nie jesteście bardzo głodni to możecie wybrać się na meksykańskie przekąski do El Luchador, o którym pisałam Wam już TUTAJ :)


3 komentarze:

  1. Ja niestety nie przepadam za ostrą kuchnią :(, za to mój mąż ją uwielbia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smaki mi się pozmieniały na przestrzeni lat. Kiedyś wszystko doprawiałam, dzisiaj mi się odmieniło i omijam pikantne smaki.
    Dobrze, że opisujesz ciekawe miejsca, będąc na obczyźnie, czasami nie wiadomo gdzie się wyprawić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieki za ten wpis, uwielbiam tajska kuchnie i na pewno pojawie sie w Ban Song Thai😛

    OdpowiedzUsuń

OBEJRZYJ KONIECZNIE! :-)

Przeczytaj również: